czwartek, 26 lipca 2012

Szeremietiewo

Lotnisko w Moskwie!duchota niemiłosierna, bagaż podręczny należało wrzucić do wanny dla noworodka:). Siedzimy, czekamy i... postanowiliśmy zaspokoić pragnienie, dopadliśmy kafejkę, dumnie wybieramy napoje, grymasimy cola czy woda itp., w końcu pobierany z lodówki i tu uwaga kochani-1 woda, 1 nestea, 2 wody, idziemy do kasy, a szanowna Rosjanka robi pomdsumowanie19 euro, słucham ??? Rzekłam...i napoje powędrowały do lodóweczki. Poszłyśmy do kiosku, woda kosztuje 72 ruble, bierzemy 2, bo postanowiliśmy nie rozpieszczać dzieci:) i prosimy o przeliczenie na dolarki. Niestety, w kiosku taniej ale tylko w lokalnej walucie:)idziemy do maszyny wymieniajacej mocną walutę na rubryki, udało się, mamy colę i wodę za 5 dolarów. Kończę, musimy podładować urządzenie:)pozdrawiamy. Zapomniałam dodać, że nas wyproszono z kawiarenki, mnóstwo chińczyków na lotnisku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz